Śliwki są to owoce, które świetnie nadają się nie tylko do jedzenia na surowo. Wielu z nas pamięta z czasów dzieciństwa babcine konfitury, ciasta czy wigilijny kompot z suszek, bez którego nie wyobrażaliśmy sobie świąt. Dziś postanowiliśmy podzielić się z Wami przepisem na aromatyczne i przepyszne wino śliwkowe, którego powinien spróbować każdy smakosz tych owoców.
Składniki:
- ok 15-20kg śliwek
- 6kg cukru
- pożywka i drożdże winiarskie
- pektoenzym
Standardowo zaczynamy od umycia owoców oraz pozbycia się niedoskonałości: końcówek, robaków, pestek oraz podzieleniu owoców na mniejsze części (przy użyciu rąk lub noża). Następnie gotujemy w garnku 5 l wody, do której dosypujemy 3 kg cukru. Powstały syrop cukrowy wlewamy do pojemnika fermentacyjnego z owocami, dodajemy pektoenzym - mieszamy i odstawiamy na 2 h. Po tym czasie dolewamy do owoców kolejne 5l wody - tym razem zimnej - dodajemy drożdże winiarskie oraz pożywkę. Zamykamy wiadro pokrywą z rurką i odstawiamy nastaw do fermentacji. Po tygodniu gdy fermentacja się spowolni, możemy dodać kolejną partię cukru (4 l wody i 3 kg cukru) - po tym zabiegu odstawiamy nastaw na kolejny miesiąc, po którego upływie możemy pozbyć się owoców z nastawu.
Przydatny sprzęt i akcesoria:
- pojemnik fermentacyjny
- rurka fermentacyjna
- mieszadło
- balon
- korek do balonu
część II:
Dziś zajmiemy się zlewaniem znad osadu wina śliwkowego, nastawianego jakiś czas temu. Poniżej macie przepis z jakiego wino zostało nastawione oraz linki do poprzednich części.
Dla tych, którzy nie widzieli poprzednich części małe przypomnienie:
I część: https://www.youtube.com/watch?v=LaLTRWSgPVQ
II część: https://www.youtube.com/watch?v=6lZo2KSpTrA&t=1s
Często pojawiającym się zagadnieniem jest pytanie o to, w którym momencie należy zlać wino znad osadu aby jak najlepiej się ono klarowało. Najważniejszym wyznacznikiem jest tutaj ilość osadu na dnie balonu/fermentatora oraz owoce z jakich został poczyniony nastaw, ponieważ każdy rodzaj owocu klarować będzie się w innym tempie i innej częstotliwości zlewania będzie potrzebował. Dodatkowo w każdym winie w zależności od owocu/mieszanki owoców w zróżnicowanym stopniu będzie się ten osad osadzał. Z drugiej jednak strony nie możemy wina zlewać zbyt często, aby go nie napowietrzyć lub przez przypadek nie zakazić jakąś bakterią. Wskazane będą tutaj obserwowanie nastawu oraz kierowanie się wyczuciem. Zawsze przy czynności zlewania należy zachować szczególną ostrożność oraz umiar, ponieważ częste zlewanie faktycznie jest w stanie przyspieszyć klarowanie wina, jednak nie jest ono remedium na brak klarowności. Często najlepszym sposobem na wyklarowanie wina jest "zostawienie go w spokoju" na jakiś czas, nie przenoszenie balonu/pojemnika aby nie wzburzać osadu oraz cierpliwość.
